Najpopularniejsze mity i nieznane fakty o szczepieniach u dzieci

Opublikowane przez admin w dniu

mity i nieznane fakty o szczepieniach u dzieci

Szczepienia dzieci mity a prawda

Pierwszym z często spotykanych mitów jest przekonanie, iż szczepienia mogą wywołać autyzm u dzieci. Ten mit wywodzi się z badań opublikowanych w 1998 roku, które od tego czasu zostały wielokrotnie obalone ze względu na brak rzetelności danych oraz niewłaściwe metody badawcze. Dzisiejsze wyniki naukowe są jednogłośne – nie istnieje żaden dowód sugerujący powiązanie między szczepieniami a występowaniem zaburzeń ze spektrum autyzmu.

Drugi popularny mit dotyczy jeszcze powszechnej opinii, że wiele różnych chorób można „przechorować” bez konkretnego ryzyka dla zdrowia dziecka, co prawdopodobnie przyniesie bardziej skuteczną odporność niż wynikającą ze szczepionki. Niestety jest to niebezpieczne i niepoparte dowodami naukowymi twierdzenie. Szczepienia chronią przed poważnymi chorobami, które mogą prowadzić do trwałych uszkodzeń lub nawet śmierci. Naturalna odporność po przebyciu infekcji może być krótsza trwająca i mniej skuteczna niż ta indukowana przez szczepionkę.

Naprzeciwko tych mitom stoją oczywiście fakty potwierdzane licznymi doniesieniami naukowymi i praktyką medyczną. Przede wszystkim, szczepienia są bezpieczne i skuteczne – opracowywane są przez lata w rzetelnych badaniach klinicznych przed zatwierdzeniem do użytku. Dodatkowo, szczepionki chronią nie tylko osoby szczepione, ale również przyczyniają się do tworzenia tzw. odporności zbiorowej, co jest niezwykle ważne dla ochrony osób, które z jakiegokolwiek powodu nie mogą być szczepione.

Czy szczepionki są bezpieczne?

Pierwszym i najbardziej powszechnym mitem dotyczącym szczepień u dzieci jest przekonanie, że mogą one prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, takich jak autyzm. Ten mit pojawił się na skutek kontrowersyjnej publikacji w 1998 roku, której autorstwo przypisywane jest Andrew Wakefieldowi. Badania naukowe zrealizowane od tamtego czasu jednoznacznie obaliły ten mit – nie wykazano żadnego związku między szczepieniami a rozwojem zaburzeń ze spektrum autyzmu.

Faktem natomiast jest to, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne. Poddawanie dzieci programowi szczepień oznacza dla nich szansę na uniknięcie chorób, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych e. g. trwałego uszkodzenia organów czy nawet śmierci. Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dzięki szczepieniom uratowano ponad 10 milionów żyć tylko w latach 2010-2015. Bezwzględny imperative bezpieczeństwa tych preparatów podkreśla też fakt regularnego testowania ich skuteczności oraz ewentualnych efektów ubocznych przez odpowiednie agencje regulacyjne i badawcze na całym świecie.

Prawdziwe fakty o szczepieniach

Zagadnienia związane ze szczepieniami u dzieci bywają często otoczone mitami, które biorą się z niedoinformowania czy niewłaściwego rozumienia procesu immunizacji. W rzeczywistości, szczepienia są jednym z najbezpieczniejszych i najskuteczniejszych sposobów ochrony dzieci przed groźnymi chorobami. Są poddawane rygorystycznym badaniom klinicznym, aby zapewnić ich bezpieczeństwo i skuteczność. Ewentualne efekty uboczne są na ogół łagodne i przejściowe – najczęściej to lokalne reakcje takie jak zaczerwienienie w miejscu wkłucia.

Wielkim mitem jest też twierdzenie, że szczepionki mogą wywoływać autyzm u dzieci. Jest to nieprawda oparta na badań naukowych sprzed lat, które dawano od dawna zostały zdyskredytowane przez całą społeczność medyczną. W rzeczywistości żadna wiarygodna studia naukowe nie wykazały dowodów na połączenie między szczepionkami a autyzmem. Kolejnym mytem jest przekonanie, że naturalna odporność jest lepsza niż ta „szczepionka”. Chociaż prawdą jest, że przechorowanie infekcji może prowadzić do silnej odporności na tę chorobę w przyszłości, ryzyko związane z chorobą jest zdecydowanie wyższe niż korzyści. Szczepienia umożliwiają bezpieczne i skuteczne „nauczenie” systemu odpornościowego, jak radzić sobie z infekcjami bez ekspozycji na pełną siłę choroby.

Mity i fakty szczepienia

Nie da się ukryć, że kontrowersje dotyczące szczepień dla dzieci obiegają internet i media już od dawna. Najważniejszym mitem, z którym niewątpliwie musimy się uporać jest przekonanie o szkodliwości szczepionek. Wyroki medialne często stwierdzają, że substancje zawarte w szczepieniach prowadzą do autyzmu oraz poważnych reakcji alergicznych. Faktem jest jednak, iż nauka nigdy nie potwierdziła tych hipotez – jakość życia i zdrowia naszych najmłodszych stale rośnie dzięki regularnym szczepieniom.

Jednym z kolejnych mitów jest przekonanie, że systemy immunologiczne dziecka są za słabe, aby poradzić sobie ze szczepionkami. W rzeczywistości jednak to właśnie przez wprowadzenie zarazków lub ich cząstek do organizmu dzięki szczepieniom, system odpornościowy uczy się rozpoznawać i zwalczać choroby. Często podkreśla się też możliwość wystąpienia skutków ubocznych po szczepieniu. Fakt: mogą one wystąpić, ale są bardzo rzadkie i z reguły błahe w porównaniu do korzyści płynących z ochrony przed ciężkimi infekcjami czy epidemiami.

Trzeba być świadomym faktu, że głównym celem wszelkich kampanii antyszczepionkowych nie jest ochrona dzieci, ale propagowanie błędnych przekonań. Starajmy się zawsze kierować rzetelną wiedzą i dowodami naukowymi, a nie emocjami czy plotkami. Szczepienia są jednym z najważniejszych narzędzi społeczeństwa w walce ze śmiertelnymi chorobami, które mogą być łatwo zapobiegalne.

Szczepienia obalamy mity

Istnieje wiele mitów dotyczących szczepień dzieci, często prowadzących do nieuzasadnionych obaw rodziców. Pierwszy z nich mówi, że szczepienia przeciążają system odpornościowy dziecka. Faktem jest jednak, że noworodki narażone są na setki tysięcy bakterii i wirusów od momentu narodzin. Szczepionki to tylko mały ułamek tej ekspozycji. W rzeczywistości ilość antygenów (substancji wywołujących reakcję immunologiczną) w szczepionkach jest znacząco niższa dziś niż kilkadziesiąt lat temu, a skuteczność równie wysoka.

Drugim częstym mitem jest przekonanie, że szczepienia powodują autyzm. Ten zdyskredytowany pogląd pojawił się po publikacji badań w 1998 roku, które od tamtego czasu zostały co najmniej 20-krotnie obalone przez poważne badania naukowe za brak dowodów potwierdzających tezę o związku między MMR (szczepienie na odrę, świnkę i różyczkę) a zaburzeniami ze spektrum autyzmu.

Kolejne nieprawdziwe twierdzenie sugeruje, że lepiej dla organizmu jest przechorować daną chorobę niż poddać się jej szczepieniu. Przechorowanie choroby może faktycznie prowadzić do wytworzenia odporności, ale zazwyczaj wiąże się to ze znacznie większym ryzykiem poważnych komplikacji zdrowotnych – w przypadku ospy prawdziwej jest to nawet śmiertelne. Szczepionki naśladują infekcje, umożliwiając organizmowi rozwój naturalnej odporności bez narażania go na potencjalnie niebezpieczne dla życia skutki choroby.